Wróciliśmy z Sopotu!

A jak było? Było zimno!

Ola i I-Condita SF zaliczyły debiut w WKKW startując w klasie CNC90. Był to pierwszy start Dzidzi w WKKW, a Oli po prawie 2-letniej przerwie . Po ujeżdżeniu para zajmowała 3. (29,3 pkt.k.), a po skokach 5. miejsce wynikające z jednej zrzutki na wymagającym parkurze. Cross ukończony z błędami na przeszkodach, ale ale… dojechany do końca . Conditę nieco przytłoczyła otwarta przestrzeń sopockiego hipodromu, ale zaprezentowała dobry galop w dystansie i płynne wejście do wody, co dla tak niedoświadczonego konia jest bardzo ważne i dobrze rokuje w dalszej pracy .

Zbyszek i Ginger startowali w CNC1*-Intro. W ujeżdżeniu para osiągnęła życiowy wynik na poziomie 1* – 32,4 pkt. karnego . Także w tym konkursie parkur był bardzo trudny dla koni, co spowodowało, iż niewiele par ukończyło go bezbłędnie. Jednej zrzutki nie ustrzegła się także nasza para, ale pomimo tego przejazd uznajemy za bardzo udany.

Niestety odrobinę pecha mieli oni w próbie crossu, gdyż po jednym ze skoków Zbyszek musiał głośno krzyczeć do maszerujących po trasie ludzi . Tak chwila dekoncentracji spowodowała błąd na kolejnej przeszkodzie, który na szczęście został sprawnie poprawiony przy drugim najeździe i para dojechała do mety bez dalszych problemów.

Next stop: CNC Bogusławice oraz Equestrian Festival Baborówko